Międzyzdroje, Dziwnów, Rewal i Trzebiatów to gminy, w których przybędzie infrastruktury dla rowerowych turystów. Niezwykle malownicze, z widokiem na Bałtyk, w pobliżu wydm i prowadzące przez piękne sosnowe lasy. Takie będą kolejne odcinki szlaku Velo Baltica.
Zawarta pomiędzy Zachodniopomorskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Koszalinie a firmą ZUBWiT Resko umowa zakłada, że całość prac będzie wykonana do 15 czerwca 2021 r. Koszt inwestycji to ponad 6 mln zł. Zadanie jest realizowane dzięki funduszom europejskim w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa zachodniopomorskiego na lata 2014-2020. Prace obejmą m.in. karczowanie i ścinanie drzew, roboty rozbiórkowe, wykonanie robót ziemnych tj. wykopów i nasypów, demontaż starego oraz budowę nowego oświetlenia, a także wykonanie projektowanej konstrukcji ścieżki rowerowej, roboty wykończeniowe – humusowanie, sadzenie drzew i montaż elementów małej architektury.
Gmina Międzyzdroje
Blisko 2,5 km długości i nawierzchnię z kruszywa naturalnego będzie miał fragment trasy Velo Baltica, który powstanie w samym pasie nadmorskim. Szlak poprowadzi od zachodniej strony miasta na wysokości ulicy Gryfa Pomorskiego w kierunku Świnoujścia.
Rowerowe inwestycje wymagają konsekwencji
Budowa Euro Velo – etap IV to kontynuacja dotychczasowych inwestycji na tej trasie, prowadzonych od 2018 roku. Pierwszym odcinkiem zrealizowanych przez ZZDW na tej trasie był oddany do użytku przed wakacjami 2018 r., niespełna 370 metrowy odcinek między ulicami Rybacką i Bałtycką w Kołobrzegu. Droga rowerowa powstała tu na nasypie nieczynnej linii kolejowej. W sierpniu 2018 r. ZZDW zakończył budowę odcinków pomiędzy Darłówkiem i Jarosławcem o długości 7,9 km (wartość ok. 5,28 mln zł). Niemal w tym samym czasie zakończyła się budowa odcinków między Łazami, Osiekami i Iwięcinem. Taki przebieg trasy pozwolił na ominięcie nieprzejezdnej mierzei między jez. Bukowo a Bałtykiem (wartość blisko 5,28 mln zł). We wrześniu 2019 r. otwarty został blisko 18 km odcinek Pleśna – Mielno, z czego blisko 9 km to całkowicie nowa trasa (wartość inwestycji 7,3 mln zł). Projekt jest realizowany dzięki wsparciu RPO WZ 2014-2020.
– Od kilku lat realizujemy inwestycje w trasy rowerowe na Pomorzu Zachodnim i tworzymy spójną sieć – 1100 kilometrów. Na szlaku Velo Baltica chyba najbardziej widać skalę i postęp inwestycyjny w łączeniu istniejącej infrastruktury z nową. Nie można nie zauważyć, że mieszkańcy i turyści wsiedli na rowery, coraz więcej osób podróżuje z sakwami po naszym regionie. Dzięki tym inwestycjom będzie to jeszcze łatwiejsze i przyjemniejsze – powiedział Wicemarszałek Województwa zachodniopomorskiego Tomasz Sobieraj.
Trasa rowerowa w kierunku Wicka, Wapnicy
Natomiast do końca września 2020 r. będzie ukończona budowa ścieżki rowerowej z Międzyzdrojów, przez Wicko, Wapnicę do granicy z Gmina Wolin w m. Lubczewo, realizowana w ramach projektu pn. „Na dwóch kółkach wokół Zalewu Szczecińskiego – polsko-niemiecki produkt turystyczny”, ze środków z Interregu. Na kolejne lata 2021-2022, w ramach dobrej współpracy z Samorządem Województwa zachodniopomorskiego planowane są kolejne inwestycje w infrastrukturę, związaną z rozwojem sieci tras rowerowych na terenie naszej gminy. Składamy te „puzzle” i to bardzo dobry sygnał dla uprawiających turystykę rowerową, przez mieszkańców i turystów odwiedzających nasz kurort.
Kiedyś planowałem przyjazd aż z Tychów z rowerami do Międzyzdroje ale widzę ze nie bardzo z trasami
Nie jestem zwolenikiem budowania dróg rowerowych z kostek ani asfaltu ale z utrwadzonym gryzem lub żwiru jak ludzie wolą asfalt niech bedzie bo nie jeżdżę szosówka a górskim najbardziej uniwersalnym rower
Często jeżdżę samochodem trasą do Wapnicy. Zacząwszy od wyjazdu z miasta rowerzyści najczęściej korzystają z ulicy pomimo drogi rowerowej. To samo na odcinku starej drogi rowerowej do Wicka, z nowej też mało kto korzysta. Krew kierowcę zalewa… I refleksja, że miasto wydaje miliony na ścieżki rowerowe, a rowerzyści i tak blokują ruch na ulicy. By nie być gołosłownym- ostatni przejazd na odcinku Międzyzdroje-Wicko. Rowerzystów spotykam 9, 7 jedzie ulicą, w tym z dziećmi. Ścieżka rowerowa obok. Zresztą odnoszę wrażenie, że atmosfera sprzyja rowerzystom, wolno im wszystko. Jeżdżą gdzie chcą, jak im wygodnie, bez znaczenia-chodnik, ulica… Dzwonią na pieszych, wymuszają przejazd. Stwarzają zagrożenie, wielu z nich nie ma zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego. Dołóżmy do tego fanatyków elektrycznych hulajnóg,deskorolkowców, rolkowców i zwolenników dziwnych pojazdów z wypożyczalni i zaczyna się koszmar dla kierowców. Przy okazji-pozdrawiam pewnego pana, który pozwala sobie zjeżdżać hulajnogą środkiem ulicy od Ustronia w dół Kolejowej.
A ja probowalem zobaczyc jak leca prace przy drodze rowerowj , ale pracownikow nie widzialem moze ta inwestycja jest dla polskich Firm za trodna do zrealizowania moze by sie ogladnoc za Firma z zachodu ktora ma wiecej doswiadczen . Jak tak dalej bedzie ta droga budowana to za 1oo lat bedzie gotowa . Tylko sie za glowe lapac co w tej Polsce sie dzieje (a pieniadze z UNI trzeba przebalowac) smiechu warte.
czy w wypadku poturbowania,uszkodzenie ciala przez dzika w miescie !!!!!! w terenie zabudowanym- beda urzedy odpowiedzialne za nie zabezpieczenie- mimo informacji -lub osoby sprawujace funkcje w danym dziale obciazone kosztami leczenia i utrata pracy !!!!!!tak powiino byc ,dziki nie mozemy zmusic do ucieczki -zmusmy-ludzi do p r a c y !!!!!!!!! wywiezcie zwierzyne tak by nie wröcila –kto silniejszy lesnicy czy dziki ????? My ludzie wpakowalismy sie w ich teren –pomözmy im
Po co tym idiotą(rowerzystą)ścieżki rowerowe skoro i tak po chodniku zapieprzają(nawet jeżeli ścieżka znajduje się po drugiej stronie ulicy) powinni wprowadzić obowiązek posiadania karty rowerowej a za brak zabraniać kierowania pojazdami mechanicznymi na rok
Do szkoły wróć nieuku!
Jedną rodzinę dzików można zamknąć z żubrami, gdyż są tam dwa dziki a jeden jest tak stary,że nie dość, że siwy,to jeszcze łazi jakby się miał zaraz przewrócić. Jeszcze długo nie będzie takiej ścieżki jak między Świnoujściem a Albekiem.
przepraszam oczywiscie nie znam ….
nieznam sie ,ale znajomy twierdzi ,ze gdy wywiezie sie dziki powyzej 60 km od np Miedzyzdroji to nie powinny wröcic —reagujcie /LESNICY/ OBY NIE DOSZLO DO TRAGEDII w Miedzyzdrojach -straty pieknych kwiatöw to problem i pieniadze miasta ,ale gdy zaatakuje dziecko –doroslego zreszta tez -skonczy sie tragedia —nie prowokujcie losu —–umielismy zabrac ich tereny na tyle bylismy madrzy ,wiec pomörzcie im ,znajdzcie im nowy teren —-czyzby one Nas przerastaly madroscia — moze jak ktos Nazwiskiem podpisze sie jako odpowiedzialny za ta akcje to cos ruszy —oby nie dzik byl szybszy!!!!!!!!!!!!!!! a ta maciora z malymi to juz tykajaca ………
przepraszam oczywiscie nie znam ….
A ja proponuję przywrócić światło w Międzyzdrojach bo już od paru dni nie ma na promenadzie i okolicach we stronę Lubiewa ???
WE !!!!stronę hihi
Ja proponuję najpierw skończyć jedną ścieżkę, której nie mogą wypocić przez ostatnie miesiące.Nic się tam nie dzieje a oni już planują budowę kolejnej .Nie chcę być malko, ale po pierwsze 2.5 km dla rowerzysty to nic, po drugie budowa w koronie wydm nie do końca jest dobrym pomysłem, gdyż jesienią, zimą i wiosną będzie nieźle dawało od morza.Tak, jeżdżę na rowerze w zimę, jak oczywiście jest na plusie.Można było by oddalić ścieżkę o 50 m od linii wydm i było by super.Może za 15 lat będziemy mieli porządne pełne połączenie rowerowe ze Ś-ciem.W tym kraju jak zwykle wszystko idzie jak krew z nosa…:(
jakieś mapki? plany?