Leopold Staff, „Wigilia w lesie”
I drzewa mają swą wigilię…
W najkrótszy dzień Bożego roku,
Gdy błękitnieje śnieg o zmroku:
W okiściach, jak olbrzymie lilie,
Białe smereczki, sosny, jodły,
Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,
Snują zadumy jakieś mnisze
Rozpamiętując święte modły.
Las niemy jest jak tajemnica,
Milczący jak oczekiwanie,
Bo coś się dzieje, coś się stanie,
Coś wyśni się, wyjawi lica.
Chat izbom posłał las choinki,
Któż jemu w darze dziw przyniesie
Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,
Dłoniom gałęzi w upominki.
Las drży w napięciu i nadziei,
Niekiedy srebrne sfruną puchy
I polatują jak snu duchy…
Wtem bić przestało serce kniei,
Bo z pierwszą gwiazdą niebo rozłogów,
A z gęstwiny, rozgarniając zieleń,
Wynurza głowę pyszny jeleń
Z świeczkami na rosochach rogów…
Szanowni Państwo.
Wszystkiego dobrego na Święta Bożego Narodzenia.
Spełnienia tego co jest jeszcze do spełnienia oraz zauważania odrobiny magii w każdym dniu. Życzę Wszystkim osobistych sukcesów w rozwoju naszej gminy i parku narodowego jak dzieła wielopokoleniowego.
P.S. Zima nie dopisała, ale w mojej kolekcji znalazłem kilka “zimowych” ujęć wykonanych w moim obwodzie.
Jan Magda
takie zimy teraz tylko w górach
Wszystkiego dobrego Panie Janie na każdy dzień.
Piękne widoki. Wszystkiego dobrego.