Witam, chciałbym zwrócić uwagę na temat wycinki kasztana przy ulicy Kolejowej w Międzyzdrojach.
Ponoć mieszkańcy domu, do którego należy to drzewo, podjęli decyzję o wycince tego kasztana. Proszę, aby Pan zbadał sprawę i czy to prawda, bo sobie nie wyobrażam, aby bez konkretnego powodu usuwać tak piękne drzewo – chodzi o kasztana naprzeciwko sklepu metalowego.
Czytelnik
W tej sprawie skontaktowałem się z rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta Międzyzdroje – Joanną Ścigałą i uzyskałem odpowiedź następującej treści:
A naprzeciwko też jest drzewo i to wcale nie takie małe tam konary na głowę nie spadają!??Ludzie wymyślcie jakiś LEPSZY BAJER bo na to się nie nabiorę???A ten co pisze że to drzewo jest brzydkie niech się zgłosi do okulisty.MIŁEGO WIECZORKU?
Piękne drzewo .Nie wyobrażam sobie tego miejsca bez niego.
A co im ten kasztanowiec przeszkadza PIĘKNE DRZEWO? ŻE NIBY GO ROBALE ZJADAJĄ ROBALE TO CI LUDZIE MAJĄ W GŁOWIE!!! DRZEWO JEST PRZEPIĘKNE A ŚCIEMY TO NIE WCISKAJCIE NAM?JESTEM ZA TYM ŻEBY ZOSTAŁO ???
Ten kto sądzi że te drzewo jest brzydkie to niech się walnie w GŁOWĘ!!! Przecież jest tam od zawsze MIĘDZYZDROJE zbiednieją jak go nie będzie.???
A co z pomnikiem przyrody który został wycięty pod budowę oceanarium ?? Urząd nie miał nic przeciwko?
To było za burmistrza szkodnika.
Wykonać bezpieczne cięcia uschniętych konarów by było bezpiecznie, jeśli już o to chodzi. Oby nie cięto by zamarł naturalnie jak ten przy bloku MTBS, bo to cięcie kosmetyczno lecznicze zrobił partacz.
To nie partacz, tyko specjalista.
Z całą pewnością lepiej by się nam wszystkim nieoddychało, gdyby nasz (u-nie) kochany UM zabrał się w końcu do wychwytywania tych jeszcze (nie)-wspomnianych zanieczyszczeń organicznych ze środowiska miejskiego, a zwłaszcza tych pyłów i dymów (nie)-kominowych… . Ajuści… toć na tym przeć ten cały urok polega – się wzajemnego (nie)wytruwania. A ja (nie)protestuję i nie pozwalam. Liberum VWeto… . A przeć nam przecież nie zakazano !
Niemniej piękny kasztanowiec przy ul. Norwida został zniszczony, bo zasłaniał okna w mieszkaniach TBS.Pozostał tylko
pień zaatakowany przez grzyby !
U mnie sasiad wycial kasztanowca i jest fajnie.
Oceany produkuja rowniez tlen. Zasadzic drzewa w innym miejscu, jaki problem.
Zamieszkaj nad oceanem, proste jak koło.
Ten kasztanowiec to symbol mojego dziecinstwa. Ile wspomnień, zabaw, ile ludzikow robiło sie z jego owoców. Proszę chociaż spróbować je uratować. Jeśli miałoby zagrażać bezpieczeństwu przechodniów to trudno, ale prosze nie podejmować najlatwiejszej decyzji – sciąć. Coraz mniej drzew jest w mieście, proszę wziąć to pod uwagę a ten kasztanowiec jest przepiękny. Podejrzewam, że są metody, by drzewo zabezpieczyć, tylko zapewne jest to kosztowne. Warto, cała Kolejowa murem za naszym kasztanowcem.
Prodzę nie mówić w czyimś imieniu.
I nie cała ul. Kolejowa.
Bo jak ma zagrażać i komuś spaść konar na głowę to też cała ul. Kolejowa będzie się składać na szpital w najlepszym wypadku ?
… a kiedy mieszkańcy tego domu podejmą decyzję o usunięciu ” komórek ” przylegających do tejże posesji ? Panie redaktorze , może warto je pokazać na fotce ?
Pewnie mieszkańcy tego domu obok chcieli wyciąć ten kasztanowiec aby tam zrobić parking,
i tak już za dużo drzew powycinali w Międzyzdrojach
Kasztan jest na posesji prywatnej . Nikt nie ścina kasztana tylko będzie pocięty. Może Pan redaktor by sie udal od właścicieli posesji A dopiero pozwolił pisać durne kometarze
Anonim Jestem mieszkańcem tego domu i jestem przeciwny wycince drzew
brzydkie drzewo.
A CZY TO CZASAMI NIE JEST MISS POLONIA……
Czy to ten kasztanowiec, który wyrósł w miejscu domu rozjechanemu przez czołg czerwonoarmistów podczas II WŚ ?
To jest ten kasztanowiec a oto adres gdzie można to stwierdzić-FOTOPOLSKA
Polska › woj. zachodniopomorskie › powiat kamieński › Międzyzdroje › ul. Kolejowa › Pensjonat „Treichel”
Lata 1920-1930 , Pensjonat „Treichel”, wymieniany także jako „Bier-Convent” znajdował się gdzieś przy ulicy Kolejowej, z dużym prawdopodobieństwem nie istnieje-za tym drzewem stał piękny bar
Jak widzę że czytelnik nie jest w temacie,drzewo jest zaatakowane huba co świadczy o jego zamieraniu. Jeden z jego głównych konarów jest uschnięty. Przy mocniejszym wietrze grozi odłamaniem się od pnia głównego. Drzewo zostało poddane ocenie dendrologicznej i o jego losie zadecydują fachowcy. Z drugiej strony nikomu nie życzę zwłaszcza czytelnikowi doznania trwałego uszczerbku na zdrowiu lub czegoś gorszego w przypadku odłamania się konaru na przechodzących ludzi, ciekawe jakie byłyby wówczas komentarze i na kim wieszano by przysłowiowe psy, w pierwszej kolejności na pewno na właścicielach nieruchomości a w drugiej na UMIG. Przyklady tego co się może stać widzieliśmy w telewizji parę dni temu. Jak mówi przysłowie dopóty dzban wodę nosi dopóki….
Ciekawe co powiedzą rodzice dzieci które co roku niszczą kasztana jak konar spadnie na dziecko.
brawo za konkretną decyzję i proszę o więcej takich słusznych decyzji.
ANONIM NIE PODPISUJĘ SIĘ POD KOMENTARZEM KOLEJOWA PISZE ,JESTEM PRZECIWNEGO ZDANIA
Brawo Pani Burmistrz!
Jaka szybką odpowiedź niektórzy muszą czekać znacznie dłużej ciekawe dlaczego?
i bardzo dodrze,że takie piękne drzewo zostanie.jestem w stanie zrozumieć ścięcie drzewa,bo jest niebezpieczne,ale ten kasztanowiec nikomu i niczemu nie zagraża