Kilka dni temu do Zakładu Ochrony Środowiska dotarł nowy sprzęt. Tym razem to wyposażenie do nowych pojazdów tj. nowe pługi do odśnieżania ulic, posypywarki oraz elementy do pojazdu HAKO Citymaster – kaosiaraka rotacyjna. ZOŚ zakupił także nowy pojazd dostawczy Peugeot Boxer.
Nowy sprzęt przyczyni się do szybszych reakcji w razie ataku zimy, natomiast kosiarka przyczyni się do jeszcze sprawniejszej pielęgnacji zieleni w naszym mieście.
Jestem mieszkańcem Międzyzdrojów od ponad 37 lat i czytam te teksty z zażenowaniem . Przecież w ZOŚ pracują wasi -koledzy ,przyjaciele ,a nawet może członkowie rodzin a tutaj takie szambo !. Dorośnijcie a nie tylko ploty i inne bzdury. Miasto jest czyste i zadbane ! Nie masz co robić to się sam weż za sprzątanie ! Ślepy widział ,głuchy słyszał a niemowa powiedział .Tyle z tego wynika . Decyzje podejmuje kierownik i on za to odpowiada .Co do pracowników -pozdrawiam serdecznie Panie i facetów w 2021 r. razem z kumplem na porannym spacerze !
Zabierzcie wreszcie ten ciągnik z pierwszej strony , jezeli co miesiąc ZOŚ – coś zakupi
to przez cały rok będziemy tylko o tym czytali zaczyna to być niestrawne.
Macie rację zwolnicie w końcu tego Pana co jeździ starym ciągnikiem, nic nie robi tylko narzeka. Co to za pracownik skąd go macie z przemytu.
Chyba sama nie wiesz co piszesz. Proszę podać kto odszedł. Czytając te wpisy to tam już chyba nikt nie pracuje. Ale z tego co widać pracownicy pracują czyli są. Zakład się rozwija czyli jest dobrze. Porządki były wskazane w tym Zakładzie a zawsze można się zwolnić i np.poszukac innej pracy może też i lepiej płatnej.
jak niebedze komu to Zbigniew, R. z checią dorobi kaske na zlecenie
Ma prawo zazdrościsz
Brawo ZOŚ tak trzymać.
jestem pracownikiem z 13 letnim stażem w zakładzie pracowałem za poprzedniego kierownika i muszę stanąć w obronie Pani Kierownik również ponieważ zawsze o nas pamięta rozmawia i najważniejsze składa życzenia świąteczne A poprzedni zapomniał o nas nawet to nie było . Przykre to że jest w naszej załodze osoba srajaca w nasze gniazdko.
No ładne kwiatki ????????????
Jestem mieszkańcem naszego pięknego miasteczka i widać że jest czysto pięknie i miasto jest zadbane. To zasługa ludzi. Ludzi którzy wykonują bardzo dobrą robotę. I tych ludzi trzeba szanować. Znam kilka osób pracujących w Zosiu osobiście i przykre jest to że niejednokrotnie już słyszałem o złym traktowaniu( odzywki godne pożałowania przez dyspozytora) wulgaryzmy itd… jeśli firma się rozwija to jest to zasługa ludzi tam pracujących. Ludzi trzeba szanować bo pracują ciężko od świtu do nocy w sezonie. Nie można ich wyzywać bądź faworyzować. Nie może być tak że jeden jest gorszy od drugiego bo to psuje relację między pracownikami. A ci później odchodzą. Jeśli mogę coś doradzić to Pani kierownik niech nie zadziera noska bo to nie ładnie. Szacunek to podstawa. Zwłaszcza do podwładnych
Jako mieszkaniec uważam, że Pani Kierownik nie zadziera noska (jak wyżej napisane) wykonuje swą pracę bardzo dobrze. A kto nie zna osób pracujących w ZOŚ nie jesteś jedyny i prawdę mówiąc opowiadasz głupoty. A co do szacunku to ma działać w dwie strony a nie w jedną. A dyspozytor (wyssane z paluszka informacje) – zapewne najbardziej niezadowoleni są starzy wyjadacze, którym nie pasuje, że nie można nim sterować i nie pozwala sobie na głowę wejść i bardzo dobrze.
Wypisuje tutaj niezadowolony pracownik. Stanę w obronie Pani kierownik. Widać reformę i zmiany w tej międzyzdrojskiej firmie. Oczywiście na lepsze. Co róż nowy sprzęt, robi porządki po poprzedniku, także finansowe. P. Kierownik – racja! czubek nosa do góry, bo jest czym się chwalić a niezadowoleni zawsze się znajdą. Tyle w temacie!
W ostatnim roku odeszło 3 stałych pracowników. Nie wspominając o ludziach sezonowych . I nikt nie pała chęcią zatrudnienia się w zoś. To nie dyscyplina jest powodem bo dyscyplina musi być wszędzie. Myślę że patrzenie przez pryzmat czubka własnego nosa na pracowników też ma tutaj znaczenie. Zresztą wystarczy dyscypline pogodzić z równouprawnieniem i będzie git. Faworyzowanie pracowników to zły pomysł
Widać że pracownik jakiś nie zadowolony bo podaje dane ilości osób wiec tez niech się zwolni i spokoj nikt nikogo nie trzyma na siłę
Żeby nie okazało się że wypowie Pan te słowa w złą godzinę???
Tak to racja zawsze znajdzie się pracownik niezadowolony. A może ten tak niby dobrze poinformowany poda przyczyny odejścia pracowników. Brawo Pani Kierownik tak trzymać jak ktoś jest niezadowolony albo jak to mówią leniwy to może zmienić pracę nie musi chyba pracować w ZOŚ. Widać duże zmiany na lepsze.
Nikt nie odszedł z pracy w Zos przez 9 ostatnie 1,5 roku
Dobrze się dzieje w ZoS od dłuższego czasu i widać ze kogos to mocno boli.Frustracja z kierunku Wolinskiego;), zaklad funkcjonuje zdecydowanie lepiej bez kilku pracowników mistrzów dorabiania na boku;)
Pamiętam czasy ja za pana A.C nie było przyjęć do pracy a teraz za obecną władze tyle osób odeszło. I nie lenistwo jest powodem. Też obiło mi się o uszy że tam teraz cyrk na kółkach. Traktowanie takie że inspekcja pracy się kłania. Ludzie różne rzeczy mówią ale w każdej plotce jest ziarenko prawdy.
Jasne jak wprowadzono dyscypline i skonczylo sie kombinatorstwo to pewne osoby zrezygnowaly z pracy.Zreszta mniej osob pracuje a jakos po wygladzie miasta tego nie widac?Dodatkowo zaklad sie caly czas rozwija a nie wegetuje.
Niech odchodzą ale jakoś nie widać tych odejść chyba że na emeryturę. A z tego co wiadomo wszyscy są traktowani jednakowo, bo nie narzekają. Narzekać zawsze będzie leń i ten który myśli, że jest osobą niezastąpioną. Popieram Kierownictwo ZOŚ widać jak Zakład się rozwija.
Ludzie odchodzą bo się daje pracę firma z innych miejscowości?
Co to za bizancjum w szastaniu publicznym groszem,jestesmy w dramatycznej sytuacji jako mieszkancy i miasto,a budzetowka wydaje sie zyc w nierealnym swiecie.
Mieszkańcy w dramatycznej sytuacji co za mało turystów skroiłeś.
Może ty kogoś kroisz bo normalni ludzie rozliczają się za wykonane usługi.
Bo z tego co słyszę to ludzie odchodzą z ZOŚ-iu bo tak ich traktują
Super zabawki , tylko niedługo może nie być komu tym jeździć patrząc jak ludzie odchodzą z zakładu.